Prezentując na łamach CommandPoint.pl historię gry Space Hulk, niejednokrotnie wspominałem o możliwości korzystania z bogactwa publikacji dotyczących pierwszej edycji tejże gry, przez posiadaczy edycji późniejszych. Tyczyło się to przede wszystkim rozmaitych dodatkowych misji, jak również części reguł zawartych w dodatkach i oficjalnych publikacjach na łamach magazynów White Dwarf i Citadel Journal. Osobny tekst poświęciłem zastosowaniu reguł kapitanów z dodatku Deathwing. Sprawa staje się nieco bardziej skomplikowana, gdy posiadając nowe wydanie Space Hulka, pragniemy wykorzystać materiały z późniejszych rozszerzeń pierwszej edycji, czyli dodatku Genestealer oraz podręcznika Space Hulk Campaigns. Skorzystanie z nich wymaga posiadania szeregu dodatkowych komponentów, przede wszystkim figurek Kultu Genokradów, czyli Hybryd, będących istotami łączącymi cechy Genokrada i człowieka.

Przez wiele lat figurki Hybryd były bardzo trudno dostępne, gdyż Kult Genokradów zniknął z oferty wydawcy, przez co skazani byliśmy na polowanie na pojedyncze modele z drugiej ręki (zwykle w astronomicznie wysokich cenach). Poza tym, o ile klasyczne figurki Hybryd dobrze komponowały się z modelami Terminatorów i Genokradów sprzed przeszło dwudziestu lat, o tyle przy współczesnych odpowiednikach wyglądały trochę jak z innej bajki.

Sytuacja uległa diametralnej zmianie na początku tego roku, gdy nakładem Games Workshop ukazała się gra planszowa Deathwatch: Overkill, a wraz z nią pokaźna kolekcja nowych, fenomenalnych modeli Kultu Genokradów. Dla fanów Space Hulka, pragnących rozegrać klasyczne misje z udziałem Hybryd pojawiła się możliwość wykorzystania tychże modeli, a co za tym idzie znaczącego urozmaicenia posiadanej kolekcji i samych, spacehulkowych rozgrywek. Warto jednak mieć na uwadze, że będąca niezależną grą Deathwatch: Overkill nie oferuje gotowych komponentów do wykorzystania w Space Hulku. Za sprawą tej gry, wprowadzenie Hybryd na pokład naszego kosmicznego wraku stało się dużo łatwiejsze, nadal jednak wymaga to trochę wysiłku i determinacji. O tym, jakie kroki będziemy zmuszeni podjąć jest niniejszy tekst.

Misje

Zdecydowanie powinniśmy zacząć od zdobycia podręcznika z regułami dodatku Genestealer oraz jednej lub kilku klasycznych publikacji z misjami wykorzystującymi te reguły. Wybór jest tutaj niemały, bowiem powstało naprawdę sporo oficjalnych kampanii z udziałem Hybryd (chociażby znakomita większość tego, co dostajemy w podręczniku Space Hulk Campaigns). Sięgając po wybrane misje natychmiast wyjaśni się nam, jakie dodatkowe komponenty, w tym figurki i moduły planszy będą nam potrzebne. Osobiście polecam w pierwszej kolejności wypróbowanie kampanii The Last Stand, którą znajdziemy w 137. numerze White Dwarfa (1991r.). Składa się ona z czterech misji, a na początek jest dobra dlatego, że wszystkie biorące w niej udział Hybrydy pozbawione są zdolności psionicznych. Dzięki temu odpada nam połowa nowych reguł i dodatkowych komponentów do przygotowania (przede wszystkim talie kart). W sam raz, by dużą porcję nowych zasad poznawać stopniowo.

Figurki

Każda misja z udziałem Hybryd dokładnie specyfikuje nam, jakie modele (prócz Terminatorów i Genokradów) będą nam potrzebne. Przykładowo może to wyglądać w ten sposób:

A) Non-psyker with bolter
B) Non-psyker with bolt-pistol
C) Non-psyker with lasgun
D) Non-psyker with laspistol
E) Non-psyker with plasma gun
F) Non-psyker with heavy bolter
G) Non-psyker with lascannon
H) Non-psyker with autocannon
I) Non-psyker with missile launcher
J) Non-psyker with conversion beamer

Zawsze jest to lista dziesięciu Hybryd przypisanych do kolejnych liter alfabetu od A do J. Oprócz tego, że w każdym przypadku mamy określony rodzaj uzbrojenia, widnieje także określenie „Psyker” lub „Non-psyker”. To oczywiście robi sporą różnicę, bowiem dość wątły wojownik stanowił będzie dla Terminatorów o wiele większe zagrożenie, jeżeli dysponuje psionicznymi zdolnościami. Jeżeli gramy misję, w której pojawiają się psykerzy, konieczne będzie zastosowanie rozszerzonych reguł psioniki (a co za tym idzie przygotowania specjalnej talii kart), dlatego właśnie na początek zaproponowałem sięgnięcie po The Last Stand, bo tam psykerów nie ma.

Kolejna sprawa to przygotowanie figurek. Jeżeli nabyliśmy modele z gry Deathwatch: Overkill, to niestety będą to modele uzbrojone w inne zabawki niż Hybrydy występujące w Space Hulku. Hybrydy dzielą się na cztery generacje (im późniejsza generacja, tym Hybryda bardziej przypomina człowieka) – przedstawicieli każdej z generacji mamy w zestawie Deathwatch: Overkill. Gdybyśmy chcieli stuprocentowo trzymać się materiałów źródłowych, to trzeba by przyjąć, że psykerzy to Hybrydy III i IV generacji, zaś non-psykerzy I oraz II. Trzymanie się tej reguły w rozgrywkach spacehulkowych jest jednak trudne w realizacji (nie spotkałem się, by ktoś się do tego stosował), bowiem posiadanie osobno psykerów i osobno non-psykerów we wszystkich wariantach uzbrojenia, jakie pojawiają się w misjach wymagałoby posiadania pięćdziesięciu (jak nie lepiej) modeli Hybryd, spośród których wiele miałoby zastosowanie tylko w pojedynczych scenariuszach. Poza tym, bawiąc się w konwersje modeli z Deathwatch: Overkill, łatwiej Hybrydom I i II generacji dać w garść jakiś pistolet, a Hybrydom generacji III lub IV łatwiej wpasować np heavy bolter. Dlatego zbrojąc modele w poszczególne rodzaje broni przyjąłem że każdy model zależnie od scenariusza może być zarówno psykerem jak i non-psykerem. Jak widać na załączonych obrazkach, dość beztrosko pokroiłem modele na kawałki i pomontowałem im rozmaite rodzaje broni. Oczywiście wymaga to posiadania sporej ilości bitsów od Kosmicznych Marines i Gwardii Imperialnej. Problemem będzie także trudno dostępna broń, jaką jest conversion beamer – ja w jego miejsce używam Hybrydy z laserem górniczym (to zupełnie co innego, ale wygląda dość podobnie).

Jeżeli kupiliście sobie grę Deathwatch: Overkill, bardzo możliwe że żal Wam będzie kroić na kawałki zawarte w niej modele. Sam przyznam, że także nie dekompletowałem swojego zestawu D:O, tylko dokupiłem osobno odpowiednią liczbę Hybryd na potrzeby Space Hulka. Posiadacze D:O mogą zastosować także nieco inne podejście. Można odrzucić zasadę WYSIWYG i po prostu grać Hybrydami uzbrojonymi w autopistole i autoguny. Za pomocą prostych znaczników można oznaczać uzbrojenie danego modelu. Przy takim podejściu spokojnie możemy Hybrydy generacji I/II (z autopistolami) wystawiać jako non-psykerów, zaś generację III/IV (z autogunami) jako psykerów. Na pewno przy takim podejściu nie zabraknie nam modeli ani jednej, ani drugiej grupy.

Blipy

Rozgrywki Space Hulka z udziałem Hybryd, wymagają posiadania tzw Rozszerzonego Zestawu Blipów, czyli 16 dodatkowych blipów, które należy wymieszać z podstawową pulą. Dziesięć z nich zawiera literki od A do J i kryją się pod nimi odpowiednie Hybrydy zdefiniowane w misji (tak jak na przykładzie powyżej). Pozostałe sześć to blipy o zwiększonych nominałach (4, 5 oraz 6 Genokradów). Oczywiście dorobienie nowych żetonów tak, by odwrócone niczym nie różniły się od oryginalnych nie jest za bardzo wykonalne w domowych warunkach. Zmuszeni więc będziemy zrobić cały nowy zestaw… chyba że posiadamy drugą pulę oryginalnych blipów do przerobienia. Ja akurat takie blipy miałem, gdyż kupiłem swego czasu drugi egzemplarz 3. edycji SH (bez figurek za mniej niż pół ceny). Po co? Przydaje się drugi zestaw znaczników płomieni, są klasyczne misje wymagające większej liczby modułów planszy i drzwi. Tym sposobem stałem się także posiadaczem nadmiarowych blipów, które na odwrocie mogłem poprzerabiać. Jak widać na załączonym zdjęciu, nie siliłem się tutaj na nie wiadomo co, po prostu nakleiłem odpowiednie oznaczenia i całość sprawuje się bez zarzutu.

Plansze

Dodatkom do pierwszej edycji gry towarzyszyły rozmaite, dodatkowe moduły planszy. W misjach z Hybrydami elementem rozpoznawczym są korytarze szerokie na trzy pola. Jeżeli chcemy pograć w klasyczne misje, trzeba sobie te elementy dorobić. Osobiście zaprojektowałem swoje używając grafik z plansz 3/4 edycji, by się to dobrze komponowało z całą resztą. Nadruk przykryty samoprzylepną folią, a całość utwardzona tekturą z segregatora (używałem sprawdzonych wcześniej technik, które wypracowałem przed laty i dokładniej opisałem TUTAJ). Od razu muszę uprzedzić: nie udostępniam tych projektów do pobrania / wydrukowania (non stop pytają mnie o to ludzie z boardgamegeek.com) – kiedyś wrzuciłem te projekty właśnie na BGG, ale wydawca kazał pousuwać (więc pewnie nie po to kazał, bym rozpowszechniał gdzie indziej).

Karty

Ostatni niezbędny element, by toczyć rozgrywki z regułami dodatku Genestealer, to talia kart zdolności psionicznych (używanych przez obu graczy). Jak wspominałem, do kampanii The Last Stand nie będą one potrzebne, natomiast do znakomitej większości pozostałych misji z Hybrydami już tak. Ja swoje karty zrobiłem nie bazując na klasycznych wzorach – zaprojektowałem je całkowicie od nowa (z użyciem grafik ze Space Hulka). Klasyczne karty były kwadratowe, więc moje też takie są (wykonane z tekturowych wafli pod piwo). Zrobiłem je jakieś pięć albo sześć lat temu i trzymają się świetnie.

Rozszerzone reguły mocy psionicznych, wymagające tychże kart, wzbudzają pewne kontrowersje i nie wszyscy fani Space Hulka chętnie z nich korzystają. Chcąc jednak rozegrać większość misji z udziałem Hybryd jesteśmy po części na te reguły skazani. Szerzej na ten temat wypowiem się przy innej okazji, gdyż w gronie kolejnych, planowanych tekstów o Space Hulku jest także ten poświęcony psykerom i Kronikarzom.

 

Jak widać, wprowadzenie Hybryd na pokład naszego kosmicznego wraku wymaga trochę pracy. Czy warto? To oczywiście zależy od tego, jak często gramy w Space Hulka i czy faktycznie odczuwamy potrzebę wprowadzenia tego typu urozmaiceń. Obraz rozgrywki oczywiście zmienia się w znaczący sposób, gdy po stronie Genokradów pojawiają się modele z bronią dystansową. Myślę że najrozsądniej będzie wypróbować te reguły korzystając z prostych i tanich rozwiązań. Dopiero gdy uznamy, że ten element zdecydowanie trafił w nasz gust, możemy zdecydować się na bardziej pracochłonną (i efektowną w rezultacie) produkcję brakujących komponentów.

 

Zobacz także:

• Space Hulk domowej roboty
• Space Hulk – bohaterowie i kapitanowie
• Deathwatch: Overkill – recenzja

Ilustracja do tekstu pochodzi z okładni podręcznika Space Hulk Campaigns – (C) Games Workshop